Na początek parę słów o stanie zdrowia Adasia 😦 W zasadzie zaczęło się od Szymonka, który jako pierwszy obudził się w nocy z objawami chorobowymi 😦 Aby dwa dni później przekazać wszystko Adasiowi… Niestety sytuacja zmusiła nas do pozostania w domu cały tydzień. Teraz można powiedzieć, że sytuacja jest już opanowana… Ale naprawdę było bardzo poważnie. W pewnym momencie chłopcy gorączkowali ponad 39 stopni. W myślach miałam już telefon na pogotowie tym bardziej, że w domu byliśmy sami… Na szczęście był z nami nasz piesek, który nawet na chwilę nie zostawił dzieci. Na zmianę towarzyszył raz jednemu, raz drugiemu. I to właśnie o tym piesku chciałam dziś troszkę więcej napisać 🙂 Nie maskotka a członek rodziny? To już 3 miesiące kiedy Bilon jest z nami. Bilon brzmi poważnie a przecież nasz cocker spaniel ma dopiero 5 miesięcy. Więc nazywamy go Biluś. Chodząc z nim na spacery rzadko zdarza się, żeby ktoś nas z wielką radością nie zaczepił 🙂 Z uśmiechem na twarzy powtarzam, że to piesek z misją. Bardziej zainteresowanym mówię, że piesek został kupiony dla syna Adama, który zmaga się z autyzmem. Szczeniak jest jak dziecko. Nadal jest lekko nieporadny, skory do psikusów, ma niewyczerpywalną chęć do zabawy.
Co dobrego daje nam czworonog? Każdy posiadacz psa powie pewnie dużo dobrego o swoim przyjacielu. Nasz piesek od samego początku był obarczony misją. Pokładamy dużo nadziei, że jego obecność poprawi funkcjonowanie naszego Adasia. Bowiem dzieci z autyzmem często są zamknięte w sobie, mając w ten sposób słabo rozwiniętą umiejętność nawiązywania kontaktów społecznych. Często dochodzą do tego zaburzenia integracji sensorycznej. Strach przed dotykiem, nowym zapachem czy też problemy z kontaktem wzrokowym. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na zakup psa. Na każdym etapie życia dziecka pies ma coś cennego do zaoferowania. W późniejszym czasie będziemy mogli z pomocą pieska uczyć Adasia odpowiedzialności, akceptacji jak również powoli oswajać młodego człowieka z trudnym tematem jakim jest odejście najbliższej osoby w przyszłości 🙂 Czy dziecko może nauczyć się od psa miłości? Owszem!!! Relacja psa z dzieckiem jest absolutnie czysta. Pies nigdy nie ocenia. Mały pies wychowujący się z dzieckiem uczy go od najmłodszych lat akceptacji, która jest bezwarunkowa. To wszystko ma wpływ na jego pewność siebie i daje poczucie bezpieczeństwa co otwiera nam kolejny etap a mianowicie pozwala uczyć dziecko samodzielności. Co na to wszystko świat naukowy? W badaniach zaobserwowano, że w obecności przyjaznego psa dzieci z autyzmem są spokojniejsze i rzadziej wpadają w złość. Chętniej włączają się w zabawę i prezentują więcej pozytywnych emocji. Dzisiaj możemy badać mózg zwierząt bez żadnej szkody dla nich. Okazuje się, że nasze mózgi mają podobne obszary, które uaktywniają się w określonych sytuacjach społecznych. Na przykład podczas powitania z opiekunem w psim mózgu aktywizują się identyczne pola jak w mózgu dziecka, które wita rodziców. Zwierzak tęskni za człowiekiem, często doświadcza lęków, jest zdolny do okazywania radości w stosunku do człowieka.
Jego obecność zmniejsza odczuwany przez nas poziom kortyzolu tj. hormonu stresu. Ma bardzo korzystny wpływ na zdrowie. Zachęca do wspólnego spędzania czasu, poprawia relacje rodzinne jak również zwiększa aktywność fizyczną, gdyż więcej poświęcamy czasu na spacery na świeżym powietrzu.
Dużo można byłoby wymieniać zalet posiadania psa. Oczywistą sprawą jest, że pies to obowiązek. Nie każdy może sobie na takiego czworonoga pozwolić. Często dochodzi do bardzo konfliktowych sytuacji typu uszkodzenie mebli, trudności z podporządkowaniem się psa do panujących zasad. Często zdarza się, że dużym problemem są nadmierne wydatki związane z utrzymaniem psa, czy nawet problemy związane z brakiem akceptacji czworonoga u innych członków rodziny. No cóż… Najważniejsze jest, że więcej jest korzyści z faktu posiadania psa niż minusów.
Pies kocha prawdziwie, nigdy nie ocenia, a kiedy czujesz się fatalnie… Podejdzie, poliże po rękach i zostanie z Tobą do końca 🙂 Wiele osób nie wierzy w to, że zwierzęta mają uczucia. Bardzo nad tym ubolewam 🙂 Żeby jednak pozytywnie zakończyć ten wpis z okazji Świąt Bożego Narodzenia chciałam Wszystkim złożyć życzenia świąteczne. Wesołych Świąt!!! Kochani życzę każdemu bez wyjątku aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe jak ten jeden wigilijny wieczór. Aby od Nowego Roku każdy dzień był ekstra 🙂
Życzę Wam wszystkiego co najlepsze, zdrowia, szczęścia i miłości. By marzenia się spełniały! Dużo odpoczynku od codziennego zabiegania. Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2022.