Dziś zgłosiliśmy się z Adasiem na zaplanowaną konsultację w Galen-Ortopedia w Bieruniu. Nasz lekarz dokładnie obejrzał Adasia. Wykonał USG i okazało się, że doznał on urazu ścięgna Achillesa. Nie wiadomo kiedy miało to miejsce. Od dłuższego czasu Adaś skarżył się na ból w lewej nodze. Wiązaliśmy to z ciągłym obciążeniem lewej strony ciała, gdyż niestety ma on tendencję do kierowania ciężaru ciała właśnie na lewą stronę… I stało się Muszę przegadać to jeszcze z naszą rehabilitantką, gdyż ponoć jest to częsta kontuzja przy Hemiplegii (połowiczym porażeniu mózgowym)
* Plusy takie, że ścięgno jest niezerwane i póki co nie widać stanu zapalnego.
* Minusy: Na dwa tygodnie Adaś musi poddać się rekonwalescencji. I raczej musi zrezygnować z basenu na działce, a szkoda bo to dla niego taka wielka frajda