Podsumowanie tygodnia…

 

Zaczęły się zajęcia i czasu na pisanie bloga zabrakło 🙂

W poniedziałek odbyły się zajęcia ruchowe prowadzone przez Asię w miejscowym ośrodku OREW. Cóż mogę powiedzieć o samym ośrodku. http://www.orew.tychy.pl/

Od 2013 roku to nasz drugi dom, Adaś czuje się tam jak u siebie. Już od progu zawsze wita nas Pani Jadzia- zawsze uśmiechnięta i życzliwa 🙂 Z resztą wszyscy, którzy tam pracują, a wierzcie mi, nie jest to łatwa praca, są naprawdę serdeczni, przyjaźni, zawsze służą pomocą, dobrą radą. My rodzice, nie zawsze potrafimy sobie radzić z ciężkimi sytuacjami, wówczas to właśnie oni sprawiają, że chce nam się dalej walczyć 🙂 buziole dla Was 🙂

Naszym opiekunem jest Asia. Zajmuje się Adasiem od 3 m-ca życia. To ona nauczyła nas właściwej pielęgnacji, ona jako pierwsza udzieliła nam wskazówek jak Adasia wspomagać, na co zwracać szczególną uwagę.

Na ostatnich zajęciach zaliczyliśmy prawdziwą huśtawkę nastrojów 🙂 w poniedziałek było super. Adaś chętnie wykonywał wszystkie polecenia. Nie bał się nowych wyzwań. Rączka była w porządku, stópki również. Natomiast we wtorek było zupełnie odwrotnie. Tego dnia mieliśmy kolejne zajęcia z Asią, jak również zajęcia z SI u Pani Oli, to kolejna osoba, która w sposób absolutnie, profesjonalny zajmuje się Adasiem, a wierzcie mi nie jest łatwo znaleźć dobrego terapeutę, który chce zająć się tak małym dzieckiem !!!

http://www.integra.edu.pl/aleksandra-swiatowska.html

Adaś strasznie negatywnie reaguje na zmianę pogody, a taka właśnie nastąpiła we wtorek. To naprawdę, niesamowite jak to wpływa na jego koncentrację, zachowanie, sprawność fizyczną. Jest wówczas rozdrażniony, często płacze bez powodu, nie potrafi znaleźć sobie zajęcia. Ma zaburzenia równowagi. Często wówczas rezygnuję z wszelkich zajęć w domu. Nie stosuję wówczas żadnych silnych stymulacji, natomiast staram się wyciszyć Adasia.

Jak to robię? A mianowicie:

  • w celu wyciszenia staram się, aby Adaś miał drzemkę w ciągu dnia, do tego celu stosujemy huśtawkę, którą zakupiliśmy na aukcji internetowej w znanym nam wszystkim portalu. O jej istnieniu dowiedziałam się na zajęciach SI- integracji sensorycznej. Jest to huśtawka służąca do stymulacji układu przedsionkowego.

Źle funkcjonujący układ przedsionkowy ujawnia się w zaburzeniach związanych m.in.: z uczeniem się, emocjami, zachowaniem i sprawnością ruchową dziecka.

Jak Adaś dostał tą huśtawkę, śmiało można powiedzieć, że przez pierwszy rok wogóle z niej nie wychodził. Cały czas się stymulował. Dzięki niej udało nam się pokonać problemy z nadruchliwością, wahaniami nastrojów, problemy ze snem, problemy z równowagą, znacznie polepszyła się jego koordynacja. Udało się nam nawet pokonać problemy komunikacyjne, Adaś często miał mdłości podczas podróży….

IMG_20160311_230024

  • kołderka obciążeniowa, to jest też ciekawa rzecz. Jak widzę, że Adaś jest od paru dni rozdrażniony, huśtawka nie działa… stosujemy wówczas właśnie kołderkę obciążeniową. Zazwyczaj stosuję ją podczas snu, czy też drzemki na ok. 20 minut. Zamiast zwykłej pościeli przykrywam nią Adasia, kołderka powinna ważyć ok 10% masy ciała dziecka. Zazwyczaj jest wypełnioną drobnym granulatem, ja swoją dzięki umiejętnościom mojej kochanej mamy, wypełniłam żwirkiem, który zakupiłam w sklepie zoologicznym. Efekty są wymierne, Adaś zawsze po takiej sesji czuje się lepiej, wycisza się, lepiej czuje swoje ciało, stawy… Warto też stosować kołderkę w ciągu dnia, np podczas oglądania telewizji, czy też podczas wykonywania ćwiczeń, można ją stosować też u dzieci starszych. Istnieją też kamizelki obciążeniowe.
  • Kołderkę należny ściśle stosować wg zaleceń terapeuty !
IMG_20160311_225939.jpg
Kołderka obciążeniowa wykonana cała z bawełny, wypełniona żwirkiem, który przed wsypaniem został wygrzany w piekarniku w 220 st C. Warstwa wierzchnia posiada zamek co umożliwia wypranie zabrudzonej pościeli.

Jak Adaś był młodszy stosowałam dwa masaże:

Pierwszy to MASAŻ SHANTALA, stosowałam go po każdej kąpieli. Wydaje mi się najbardziej uniwersalny i bezpieczny. Polecam go każdej mamie, to fajny sposób na budowanie więzi z dzieckiem. Pamiętajmy nie liczy się kto szybciej przebierze, czy wykąpie dziecko, to nie wyścigi, liczy się jakość kontaktu.

Korzyści płynące z masażu SHANTALA

pomaga w uregulowaniu snu, poprawia trawienie, wycisza, uspokaja, podnosi świadomość własnego ciała, podnosi odporność organizmu, stymuluje układ hormonalny. Poniżej filmik z masażu, który zastosowałam z powodzeniem u młodszego synka, który ząbkuje, też pomogło 🙂

Drugi to masaż metodą WilbargeraW wielkim skrócie polega na szczotkowaniu całego ciała tzw szczoteczką chirurgiczną,  średnio przez dwa tygodnie, co dwie godziny z przerwami na sen. Każda sesja, kończyła się dociskaniem stawów tzw kompresją. Po dwóch tygodniach przerwa na ok 6-8 tygodni, sesji powinno być około 5-6. Masaże powtarza się do momentu uzyskania reakcji. U nas masaże trwały ok 1-1,5 tygodnia, gdyż później Adaś robił się nerwowy i pobudzony. Efekt był naprawdę dobry, Adaś po przyswojeniu bodźców płynących z masażu, zawsze lepiej funkcjonował w życiu codziennym, był mniej wyczulony na dotyk, masaże spowodowały, że mniej płakał na rehabilitacjach. Aby zobrazować jak to wygląda polecam film.

  • Stosuję również kombinezon DUNAG o którym pisałam w poprzednim poście.