Na zajęciach integracyjnych, pomijając Adasia, było 5 chłopców i jeszcze jedna Pani do pomocy. Każde z dzieci miało swoje problemy, niektóre ruchowe, był chłopczyk niesłyszący, a pozostałe z afazją, tak jak Adaś. Na tych zajęciach Adaś jest sam, ale troszkę podglądałam 🙂 Wyobraźcie sobie że Pani Sandra cały czas miała go na kolanach i pomagała mu w czynnościach ruchowych trzymając go za prawą rączkę 🙂 . Pamiętajmy, że Adaś ma prawostronne porażenie mózgowe- Hemiplegię i wszystkie czynności precyzyjne sprawiają mu trudność.
O to efekt zajęć 🙂 Pani Sandra powiedziała, że tym razem Adaś już był bardziej skoncentrowany i już nie uciekał do wyjścia. Próbował nadążyć za innymi dziećmi…